blondi na topie
Eksplozja, nieregularnik Zespołu Szkół Samorządowych w Ełku

Gdy po raz pierwszy usłyszałam piosenkę znanej nam wszystkim blondyny Brithney Spears byłam zażenowana. Widziałam w niej po prostu młodą, głupią blondynę, której marzą się pieniądze. I przyznam szczerze, że nie rozumiem w jaki sposób osiągnęła sukces. W końcu nie wyróżnia się z tłumu dobrych wokalistów. Jednak jestem świadoma tego, iż do show-biznessu wprowadziła ją ładna buzia. Bo nie ukrywam, że znam chłopców, którzy twierdzą, iż to ideał kobiety. No cóż.

Moje zdanie na temat muzyki Christyny Aguilery też jest „rzadko spotykane”. Uważam i powiem tu szczerze jako uczeń szkoły muzycznej i meloman, że ta dziewczyna ma naprawdę piękny głos. Ale to wszystko. Posiada również piękne blond-farbowane włosy i piękne, niebieskie szkła kontaktowe. Dziewczyny luzik !!! „Przecież wielu ludzi dostrzegłoby Twój talent Kryśka gdybyś się nie zrobiła na ... muzę pięknych blondyn.”

Jednym z zespołów, których po prostu nie mogę znieść to te już legendarne Spice Girls. Odejście jednej z nich skłoniło mnie do refleksji ( czyż nie mówię jak John Cage z „Ally McBeal”). Geri znałam jako rudą, wścibską jędzę, a po metamorfozie ukazała się co tu dużo mówić, blondynką z inteligentną buźką. O reszcie dziewczyn nie wspominamy. Czasami zastanawiam się czy nie byłoby nam dziewczynom lepiej gdyby nie ten BUM na Spiec Girls. No tak szczerze ile z nas zaczęło nosić buty na koturnach, przekuwać pępek, „strzelać” minki typu Mel B (teraz G) i robić fryzury najbardziej wymyślne na świecie?

No ale zejdźmy na chwilę z dziewczyn. Może czas na chłopców?

Ha, ha, ha. Ile bym dała, żeby poznać chłopaka, który nigdy nie farbował włosów, albo przynajmniej o tym nie myślał. No więc: podoba mi się balejaż typu Ricky Martin i platynowa blond fryzurka a la Eminem, ale czy chciałabym obracać się w kręgu chłopców - farbowańców. Stanowczo nie. Chłopcy !!! To nasz przywilej. W spódnicach też będziecie chodzić? Przepraszam wszystkich patriotycznych Szkotów.

Ej, z blondi przeszliśmy na krytykę chłopięcych fryzur. Ach. No przepraszam gorąco wszystkich urażonych.

Przechodzę do sedna sprawy. Chyba wam jeszcze się nie znudziłam? Uważam, że gdyby nie ta głupia i bezsensowna moda blond, chętniej stawalibyśmy się oryginalniejsi. Powiem szczerze, bez przekrętów, chciałabym choć przez jeden być naturalną blondynką, ale nie dłużej. Mam tylko cichą nadzieję, że my jako lud pełen wyobraźni będziemy starać się urozmaicać nasz wizerunek. Czyż miedziany kolor nie jest fantastyczny?

Podróbki Brithney Spears i Christyne Aguilery dajcie sobie fory! One naprawdę nie są takie fantastyczne i seksowne dzięki fryzurom. To media z nich zrobiły Miss’ki nie „prawdziwe jury”. A moi kochani młodzi mężczyźni, jeśli to fantazja – popieram, jeśli jednak – głupia moda, „dajcie se na luz”. Tak będzie wszystkim lżej.

Tattoo

P.S. Moje przemyślenia dedykuję „wakacyjnemu blondaskowi”.