Międzyszkolny konkurs Literacki "I Ty możesz zostać poetą"
Dodane przez szymek dnia 21/06/2013 11:44:36
Kliknij, aby obejrzeć zdjęcia
Dnia 29 maja 2013 r. rozstrzygnięto Międzyszkolny Konkurs Literacki
„ I ty możesz zostać poetą”. Celem konkursu było pobudzenie wrażliwości poetyckiej, stworzenie literackiej przygody dla dzieci i młodzieży oraz promocja utalentowanych młodych literatów. Organizatorami konkursu były nauczycielki Szkoły Podstawowej Sportowej nr 6, p. Hanna Tyszko i p. Jolanta Rynkowska. Nadesłano 62 utwory literackie o różnej tematyce.
Wybierz poniżej czytaj więcej, aby zapoznać się z dalszym ciągiem artykułu
Rozszerzona zawartość newsa
Do konkursu została powołana komisja, w skład której wchodziły panie: Małgorzata Pieńkowska nauczyciel języka polskiego w gimnazjum, której znane są utwory w środowisku miłośników poezji i Ewelina Koniecko nauczyciel języka polskiego.
Laureatami konkursu zostali uczniowie:
I miejsce- Maja Marta Piekarska, lat 12, ze Szkoły Podstawowej nr 5, wiersz „Rzewna królewna”.
II miejsce- Aleksandra Guziejko, lat 12, ze Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Stradunach, wiersz „Ucieczka”.
III miejsce- Dominika Olechnowicz, lat 12, ze Szkoły Podstawowej nr 3, wiersz „Wiosenny czarodziej”.
Wyróżnienia komisja przyznała następującym uczestnikom:
SP nr 6 Mya Kulbacki, lat 12, wiersze „Przyjacielska odwaga”, „Psotniki”
SP nr 7 Dominika Budzińska, lat 11, wiersz „Wiosenne rady”
SP nr 3 Zuzanna Szuluk, lat 11, wiersze „Wiosna”, „Sen siostry”
SP nr 5 Lidia Kruszewska, lat 12, wiersz „Leśna biesiada”
Laureaci konkursu otrzymali interesujące książki i drobne upominki. Po uroczystym wręczeniu nagród organizatorzy zaprosili zebranych gości (uczniów, rodziców i nauczycieli) na drobny poczęstunek.
I miejsce
Maja Marta Piekarska 12 lat SP5, Ełk
„Rzewna Królewna”
Była sobie królewna,
Co mieszkała za lasem,
Miała trzy kredki z drewna,
A kot jej śpiewał basem.
Bardzo błękit lubiła.
Zawsze, na wszystkim, wszędzie.
Wianki chabrowe wiła,
Wije no i wić będzie.
Zawsze, gdy w nocy spała,
Okno miała otwarte.
Tak niebo oglądała
I gwiazd szeregi zwarte.
Gdy się rano budziła,
To na swym talerzyku
Niebieskim jadła i piła.
(Kogut piał: „Kukurykuuu!”)
Dnia pewnego na łące
Chrabąszcza zobaczyła.
Przyjrzała się biedronce,
Po motyla skoczyła.
I się, królewna biedna,
W lasu głąb zapuściła.
(Była nieco wybredna,
Choć przy tym bardzo miła).
Motyl ten kolorowy
Zawiódł ją w puszczy środek,
Lecz widziały to sowy
Oraz…… królewny przodek.
Zamek zawiadomili,
Królewnę znaleziono,
(Już na alarm dzwonili
Za dalekie jezioro).
Potem dzieci królewny,
Dzieci ich, dzieci, dzieci,
Słuchały piosnki rzewnej,
Która jakoś tak leci:
„Była sobie królewna,
Co mieszkała za lasem,
Miała trzy kredki z drewna,
A kot jej śpiewał basem…..”
II miejsce
Aleksandra Guziejko 12 lat SP2 w Stradunach
„ Ucieczka”
Leżę na trawie.
Trawa jeszcze mokra od deszczu.
Trawa jest zimna,
Bo przecież mokra.
Można by pomyśleć…
A nie – nie myśleć.
Wstaję powoli, rozglądam się.
Czy coś zobaczę?
Czy zobaczę jeszcze ten deszcz, od którego trawa jest mokra?
Czy zobaczę Boga, który wściekły rzuca piorunami na chmury,
Z których pada ten deszcz, od którego trawa jest mokra?
Czy zobaczę osobę, przez którą ten człowiek popełnił błąd i zdenerwował Boga,
Który wściekły rzuca piorunami na chmury,
Z których pada deszcz, od którego trawa jest mokra?
Czy to zobaczę?!
Jeszcze nie wiem…
Teraz muszę się skupić na tym,
Że przede mną jest mur,
Którego nie przeskoczę.
Umiesz liczyć?
Licz na siebie.
To jest rada dla mnie na dzisiaj.
Bo nie mam n i ko g o przy sobie,
Bo nie ma przy mnie n i k o g o.
III miejsce
Dominika Olechnowicz 12 lat SP3 w Ełku
,,Wiosenny Czarodziej’’
Czary- mary, fiku- miku,
Szedł czarodziej po trawniku.
Niósł w plecaku fiołki, róże
A stokrotki gdzie? W kapturze!
Rzucał kwiaty gdzie się dało,
Żeby wszędzie coś pachniało.
Koło ławki, koło krzaka,
Jakie kwiaty? Te z plecaka!
W piaskownicy palmy sadził-
Nawet nieźle sobie radził
No i huśtał na huśtawce
Rozczochrane dwa dmuchawce.
Wyczarował, czary-mary,
Na kałużach nenufary
Aż podwórko zmienił w śliczny,
Mały ogród botaniczny.